Obraz Opłakiwanie Chrystusa z warsztatu Lucasa Cranacha st., znajdujący się od 1970 r. w zbiorach Muzeum Narodowego w Sztokholmie wróciło do zborów Muzeum Narodowego we Wrocławiu
„Dzisiejsza uroczystość ma charakter szczególny – do Polski powróciło dzieło zaliczane do najcenniejszych obiektów wśród utraconych w wyniku II wojny światowej. To obraz wyjątkowej klasy, który będzie niewątpliwie ozdobą Muzeum Narodowego we Wrocławiu” – powiedział minister Piotr Gliński. „Jego powrót do Polski był możliwy dzięki wzorowej współpracy na wielu płaszczyznach. Wszystko zaczęło się od współpracy muzealników – pracowników Muzeum Narodowego we Wrocławiu, dyrektora Piotra Oszczanowskiego i dr. Roberta Hesia – z resortem kultury. To dyrektor Oszczanowski dzięki swym badaniom zidentyfikował dzieło będące polską stratą wojenną w zbiorach innego muzeum w innym kraju i powiadomił o tym resort kultury. Dzięki zebranym z pomocą dr. Hesia materiałom archiwalnym mogliśmy wszcząć i przeprowadzić z sukcesem proces restytucyjny. W tym miejscu możemy mówić o kolejnej wzorowej współpracy – z Muzeum Narodowym w Sztokholmie! Muzeum to wykazało się otwartością, zapoznało z dostarczonym przez nas materiałem i przeprowadziło własne badania proweniencyjne, które potwierdziły, że obraz został w czasie wojny skradziony ze zbiorów wrocławskich. W wyniku tego sztokholmskie Muzeum Narodowe oficjalnie rekomendowało rządowi szwedzkiemu zwrot dzieła do Polski. Kolejna udana współpraca miała miejsce między rządami naszych krajów. Szwecja dobrowolnie, bezwarunkowo i bezkosztowo zwróciła Polsce jej stratę wojenną. Chciałbym gorąco podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu”.
„Pragnę wyrazić najwyższe uznanie za wzorową współpracę i otwartą postawę w procesie restytucji tego światowej klasy obrazu z warsztatu Lucasa Cranacha st.” – powiedziała Susanna Pettersson, dyrektor Muzeum Narodowego w Sztokholmie. „Zwrot tego niezwykle cennego dzieła sztuki jest niewątpliwie wartym uznania gestem rządu szwedzkiego wobec Polski i jej trudnej wojennej historii kultury”.

„Wielka radość! Kiedy dotarłem do tego obrazu, nie przypuszczałem, że tak szybko dane mi będzie stanąć z nim twarzą w twarz, że w ciągu niespełna trzech lat wróci on do Wrocławia” – mówi dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. „To po powrocie Bloemaerta kolejna moja wielka satysfakcja. Wdzięczność dla MKiDN oraz jego Departamentu ds. Restytucji Dóbr Kultury za skuteczność działania i profesjonalizm. Państwu pozostawiam odpowiedź na pytanie – jakie arcydzieło sztuki dawnej będzie następne? Też o nim marzę i powiem coś więcej – już wiem, że jeżeli wróci, to dowiecie się Państwo pierwsi tutaj we Wrocławiu”.
Źródło: MNWr
0 KOMENTARZY