Przejdź do głownej zawartości

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich osobom trzecim. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies

Madonna pod jodłami oraz Adam i Ewa, dwa najważniejsze obrazy Lucasa Cranacha starszego (1472–1553) w zbiorach polskich, zostaną zaprezentowane na wystawie czasowej w MNW

Wątkiem przewodnim ekspozycji będzie ukazanie nowej relacji natury i sacrum w sztuce końca XV i początku XVI wieku.

Kameralne spotkanie dwóch obrazów Cranacha, jednego z najwybitniejszych twórców niemieckiego renesansu, jest okazją, by opowiedzieć o przemianach zachodzących w ikonografii sztuki końca XV i początku XVI wieku. W tym okresie zmieniły się nie tylko ujęcia najważniejszych tematów religijnych, lecz także sposoby przedstawiania przyrody. Wyzwaniem dla artystów stało się połączenie sacrum i natury w taki sposób, by dzieła z jednej strony nawiązywały do tradycyjnej symboliki, z drugiej zaś odzwierciedlały nowe tendencje humanistyczne. W tym kontekście oba obrazy Cranacha odczytać można jako opowieść o kluczowych wydarzeniach w historii zbawienia, ale także jako refleksję nad stworzeniem.

W towarzystwie rycin Dürera, Altdorfera i Hirschvogla

W propagowaniu nowych koncepcji artystycznych i ikonograficznych znaczącą rolę odegrała też grafika. Na wystawie eksponowane będą ryciny czołowych niemieckich artystów epoki: Albrechta Dürera, Lucasa Cranacha starszego, Albrechta Altdorfera, Augustina Hirschvogla, a także rysunki z kręgu tzw. szkoły naddunajskiej. Pozwolą one na prześledzenie ówczesnych sposobów obrazowania, przyjrzenie się zagadnieniom związanym z praktyką warsztatową oraz poznanie oczekiwań i gustów estetycznych zleceniodawców, wywodzących się często z kręgów elit dworskich.

Z Wittenbergi do Wrocławia

Madonna pod jodłami może stać się również impulsem do rozważań o kolekcjonerstwie sztuki u progu XVI wieku. Obraz został przywieziony do Wrocławia z Wittenbergi w przełomowym roku 1517, wyznaczającym początek burzliwego okresu reformacji. Nowy właściciel, biskup Jan V Thurzon (1464–1466 – 1520) przekazał dzieło do wrocławskiej katedry, gdzie w kaplicy św. Jana Ewangelisty znajdowało się aż do 1947 roku. Skradzione tuż po wojnie, zostało odzyskane w 2012 roku i od tego czasu znajduje się w zbiorach Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu.

Na wystawie łącznie zostaną zaprezentowane 23 prace: dwa obrazy oraz 21 rycin i rysunków.

Źródło: materiał prasowy MNW

0 KOMENTARZY