Przejdź do głownej zawartości

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich osobom trzecim. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies

Efektowne i niecodzienne muzealne bryły cz. 2

La Cité du Vin

Jeśli kochacie wino i architekturę, to koniecznie wybierzcie się do Bordeaux. Oprócz degustacji wyśmienitych trunków będziecie mogli zobaczyć tam Muzeum Wina przypominające ogromną karafkę. Z niższej bazy wyrasta pięćdziesięciopięciometrowa szklana wieża. Na jej szczycie znajduje się taras widokowy, skąd rozciąga się piękny widok na miasto, winnice oraz rzekę Garonnę. Cała elewacja oraz wieża lśni (niczym złoto) w słońcu co ma przywodzić na myśl winne refleksy oraz gładką konsystencję trunku. Warto wspomnieć, że przy budowie wykorzystano aż 900 wyprofilowanych szklanych paneli.

W muzeum obejrzycie wystawę poświęconą historii winiarstwa. Oczywiście nie zabraknie także okazji do degustacji. Dodatkowo organizowane są tam różnego rodzaju pokazy, projekcie filmowe, seminaria oraz warsztaty, które mają na celu głównie edukację.

Placówka działa od 2016 roku.

Praktycznie:

  • godziny otwarcia znajdziecie tutaj (są dość zróżnicowane),
  • bilet normalny kosztuje 20 EUR.

Muzeum Sztuki Teshima

To budynek niezwykły pod każdym względem. Znajduje się na japońskiej wyspie Teshima (prefektura Kagawa), a kształtem przypomina kroplę wody. Bryła jest nieregularna oraz raczej płaska (w najwyższym punkcie dochodzi do 6 metrów). W jednym miejscu wznosi się ku górze, aby zaraz zniżyć lot. Wykonana z betonu stanowi organiczną całość (bez sztucznych podziałów na pomieszczenia). Muzeum powstało w 2010 roku na zboczu wzgórza. W jego sąsiedztwie nie ma żadnych domów. Oglądane z dystansu wygląda niczym miękko spływająca kropla wody. Sam architekt – Ryue Nishizawa – tak podsumował swój projekt: „Chciałem stworzyć budynek, który byłby jednocześnie zamknięty i otwarty, który skrywałby dzieła sztuki, ale zarazem otwierał się na przyrodę, łączyłby w jedną całość środowisko, sztukę i architekturę”.

W muzeum odbywają się wystawy, ale także różnego rodzaju wydarzenia kulturalne, które mają na celu przybliżenie lokalnej ludności zagadnień związanych ze sztuką współczesną.

Praktycznie:

  • godziny otwarcia znajdziecie tutaj,
  • bilet normalny kosztuje 1,570 JPY.

Museum aan de Stroom

W Antwerpii, w otoczeniu doków (dzielnica Het Eilandje) wznosi się konstrukcja przypominająca wieżę z klocków zbudowaną przez dziecko. Mierzy ona 60 metrów i w swoim wnętrzu skrywa muzeum poświęcone historii tego belgijskiego miasta. Będziecie mogli zobaczyć tam eksponaty etnograficzne, ale także dowiecie się dlaczego Antwerpia przyciągała artystów i jakie miała znaczenie w Europie. Wróćmy jednak do samej bryły muzeum. Elewację wyłożono blokami wykonanymi z indyjskiego piaskowca o czterech odcieniach czerwieni (znalazł się on także na ścianach, podłogach i suficie). Kondygnacje zostały tak ułożone, aby między nimi powstała przestrzeń, którą wypełniają tafle pofalowanego szkła. Lekkość tych elementów łagodzi ciężar kamiennych płyt. Dzięki temu budynek przypomina nowoczesną rzeźbę osadzoną nad wodą. Wewnątrz, przez cały pion konstrukcji, wiją się spiralne schody, które prowadzą na taras widokowy ulokowany na dachu. Tam również znajdziecie restaurację.

Museum aan de Stroom otwarte zostało w 2011 roku. Rocznie odwiedza je 650 tys. turystów.

Praktycznie:

  • muzeum otwarte jest od wtorku do niedzieli (szczegółowe informacje znajdziecie tutaj),
  • bilet normalny kosztuje 10 EUR.

Centrum Knuta Hamsuna

Ten norweski pisarz wychował się w małej miejscowości Hamarøy położonej w północnej części kraju. Dokładnie w 150 rocznicę urodzin Hamsuna (4 sierpnia 2009 r.) otworzono tam centrum mające na celu uczczenie jego pamięci. Cały kompleks to, oprócz części wystawowej, także sale wykładowe, biblioteka z czytelnią, audytorium oraz kawiarnia. Budynek wznosi się na wzgórzu górując nad lokalną zabudową. A sam jego wygląd może przytłaczać i budzić wewnętrzny niepokój. Taki był właśnie zamysł architekta – Stevena Holla. Dla niego bryła architektoniczna stała się żywym organizmem, w którym toczy się bitwa tajemnych i niewidzialnych sił. Tego samego, w przekonaniu Holla, miał doświadczać Hamsun.

Muzealny budynek to olbrzymi prostopadłościan obłożony czarnymi pokrytymi smołą deskami. Ma to przywodzić na myśl norweskie kościoły klepkowe budowane w okresie średniowiecza. Natomiast na dachu znajduje się ogród otoczony płotkiem, co ma budzić skojarzenia z wiejskimi chatami krytymi darnią. Centrum Knuta Hamsuna pełne jest zaskakujących rozwiązań, symboli czy nawiązań do twórczości norweskiego pisarza oraz lokalnego budownictwa.

Praktycznie:

  • godziny otwarcia znajdziecie tutaj,
  • bilet normalny kosztuje 130 NOK.

0 KOMENTARZY