Ruiny ku przestrodze
Mahnmal oznacza w języku niemieckim pomnik ku przestrodze; miejsce, które nie tylko ma przypominać (Denkmal), ale przede wszystkim przestrzegać współczesnych przed popełnieniem błędów już dokonanych w historii. Pozostałości kościoła St. Nikolai w centrum Hamburga to miejsce, które stało się znaczącym poprzez destrukcję w czasie wojny.
W 1943 r. wieża kościoła, wówczas najwyższy obiekt w mieście, służyła za punkt orientacyjny brytyjskim pilotom w trakcie Operacji Gomora. Świątynia została bardzo zniszczona w czasie nalotów, jedynie wieża zachowała się w miarę dobrym stanie. Po wojnie należało zdecydować co poczynić z ruiną – szybko uznano, że odbudowa obiektu nie jest możliwa. Uznano, że miejsce musi pozostać właśnie w tej zrujnowanej formie: trochę jak blizna przypominać o wydarzeniach z przeszłości.

Współcześnie wieża służy jako platforma widokowa, natomiast w krypcie kościoła znajduje się muzeum, tam też odbywają się nabożeństwa i inne wydarzenia wpisujące się w politykę promowania pokoju. Struktura i charakterystyczna atmosfera podziemnych pomieszczeń zostały zachowane, zaś ekspozycja opiera się na prostych sposobach prezentacji i świadomym wykorzystaniu światła.
Wystawa obejmuje kilka uzupełniających się elementów. Za wprowadzenie służy historia samego kościoła i ewolucja obiektu od kaplicy dla marynarzy do jednego z najważniejszych obiektów sakralnych w Hamburgu. W drugim pomieszczeniu narracja dotyczy narastającego konfliktu zbrojnego, przygotowań, nastrojów oraz bezpośrednich przyczyn nalotów na miasto. W tej części można również zapoznać się z użyczoną z Warszawy ekspozycją o zniszczeniach polskiej stolicy. Centralna sala muzeum opowiada już bezpośrednio o Operacji Gomora. Nagrania, materiały fotograficzne i relacje świadków układają się we wstrząsający kolaż. Zakończenie wystawy dotyczy upamiętniania: w jaki sposób zostały te doświadczenia opisane czy przedstawione w literaturze i sztuce, jakie powstały pomniki itp.

Należy przy tym zaznaczyć, że w muzeum wyraźnie podkreślona jest przyczyna nalotów na Hamburg: były one odpowiedzią na wcześniejsze działania nazistowskich Niemiec.
Muzeum w krypcie nie jest duże, nie przytłacza też ilością zbiorów – ponieważ nie musi. Pozostałości na powierzchni uzupełnione o świadectwa z podziemnej wystawy nie potrzebują żadnych dodatków. Metody ekspozycji są starannie dobrane do prezentowanego materiału; są nowoczesne, ale nie dominują nad treścią. Centralnym punktem wystawy pozostaje jej przekaz. Umiejętność redukcji sposobów prezentacji do niezbędnego minimum, pozwalając historii mówić za siebie, zdaje się kluczowa szczególnie w miejscach pamięci.

Wystawa pod St. Nikolai to opowieść o narastającym konflikcie, którego ofiarami są zwykli mieszkańcy. To opowieść o niszczycielskiej sile władzy i broni. Jednocześnie jest to opowieść o wartościach jakimi są pokój i pamięć.
0 KOMENTARZY