W świecie talerzyków i spodeczków, czyli europejskie muzea porcelany
Wyroby porcelanowe przez całe wieki były wyznacznikiem zamożności. Samą porcelanę wynaleźli Chińczycy w 1. połowie VII wieku. Wyrabiali oni misy, wazy, figurki dekoracyjne, zastawy oraz oczywiście filiżanki (w końcu zwyczaj picia herbaty też narodził się w Chinach). Te kunsztowne cacuszka sprowadzano do Europy, gdzie osiągały niebotyczne ceny i były produktami ekskluzywnymi. W Saksonii porcelanę zwano białym złotem. Wierzono też w jej magiczne właściwości. Podobno porcelanowe naczynia pękały z hukiem, kiedy dostawała się do nich trucizna.

Przełom nastąpił dopiero ok. 1709 roku. Wtedy to aptekarz oraz alchemik – Johann Friedrich-Böttger odkrył dla Europy tajemnicę wytwarzania porcelany i tym samym przełamał dominację Chińczyków w tej dziedzinie.
Zapraszam Was w podróż tropem muzeów, które w swoich kolekcjach przechowują prawdziwe porcelanowe cudeńka.
Wędrówkę rozpoczynamy w Ćmielowie, gdzie od 1804 roku wyrabia się porcelanę ręcznie. Manufaktura słynie przede wszystkim z rzeźb kameralnych (m.in. koty, ptaki, psy, dzikie zwierzęta, kobiety) zaprojektowanych w latach 50. i 60. XX wieku przez członków Instytutu Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie. Obecnie fabryka wytwarza także serwisy, wazony, biżuterię oraz przedmioty z różowej porcelany.

Przy fabryce działa Żywe Muzeum Porcelany, które działa od 2005 roku. Tam, oprócz tradycyjnej wystawy prezentującej historię wytwarzania ćmielowskiej porcelany, zobaczycie jak wygląda cały proces produkcyjny (łącznie z pokazem ręcznego zdobienia figurek). Dodatkowo będziecie mogli wejść do wnętrza pieca, który przed laty służył do wypału porcelany. Obecnie znajduje się tam wystawa multimedialna. Istnieje także możliwość uczestniczenia w warsztatach ceramicznych. Pod okiem instruktora wykonacie różę z porcelany, udekorujecie figurkę kotka lub pomalujecie filiżankę.

Praktycznie:
– obiekt otwarty jest w godzinach 9:00-18:00 (maj-wrzesień) oraz 9:00-16:00 (październik-kwiecień),
– ceny biletów uzależnione są od pakietu, który wybierzecie (szczegóły tutaj).
Kolejnym przystankiem jest Wałbrzych. Tamtejsze muzeum powstało na początku XX wieku, natomiast w placówkę stricte poświęconą porcelanie zostało przekształcone w 2015 roku. Cała ekspozycja liczy ponad 10 tys. kruchych obiektów, które prezentowane są nie tylko w gablotach, ale również w pomieszczeniach, gdzie odtworzony został wystrój mieszczańskiej rezydencji. Lwią część kolekcji stanowi porcelana wyprodukowana w XIX wieku w manufakturach w Wałbrzychu oraz Żarach, Suliszowie, Parowej czy Jaworzynie Śląskiej. Zobaczycie także porcelanę z fabryk europejskich i ręcznie malowane fajansowe patery, butle pochodzące z Delft. Wyjątkowym zabytkiem jest natomiast czajniczek z pokrywką stworzony w Sèvres ok. 1787 roku.


Praktycznie:
– godzina otwarcia są dość zróżnicowane (szczegóły tutaj),
– bilet normalny kosztuje 15 PLN, natomiast ulgowy – 10 PLN.
Opuszczamy Polskę, aby po krótkiej podróży dotrzeć do Miśni. To tutaj w 1710 roku powstała pierwsza w Europie manufaktura porcelany. Obecnie całą, ponad 300-letnią historię miśnieńskiej porcelany, można prześledzić w muzeum MEISSEN®Art. Eksponaty uszeregowane są chronologicznie co pozwala zobaczyć jak zmieniały się trendy w porcelanowej sztuce zdobniczej. Co ciekawe będziecie mogli także przyjrzeć się pracy artystów i przekonać się jak tworzone oraz malowane są talerzyki czy filiżanki (a w samej manufakturze pracuje ok. 800 osób).

P.S. Saksonia ma swoją patronkę o imieniu Saksonia – a jakże.;) Jej porcelanowy posąg mierzy 180 cm wysokości. Został przyodziany w suknię przyozdobioną 8 tys. kwiatuszków, które wykonano ręcznie.

Praktycznie:
– dla zwiedzających z Polski dostępne są przewodniki audio w języku polskim,
– muzeum otarte jest od codziennie od 10:00 do 16:00,
– bilet normalny kosztuje 10 EUR (szczegóły tutaj).
Wędrówkę kończymy w Sèvres pod Paryżem, gdzie od 1824 roku działa Narodowe Muzeum Ceramiki. Kolekcja liczy sobie ponad 50 tys. eksponatów pochodzących z różnych zakątków świata. Przy placówce działa także manufaktura słynąca z produkcji wysokiej jakości przedmiotów. Naczynia i serwisy szczyt swojej kunsztowności osiągnęły w okresie rokoka oraz klasycyzmu. Wśród eksponatów, oprócz oczywiście sewrskiej porcelany, zobaczycie m.in. ceramikę chińską, japońską, europejskie wyroby majolikowe czy też przedmioty stworzone przez artystów z kultury Mochica i Chimú. Prawdziwą gratką są naczynia wykonane przez starożytnych Greków. To niezwykłe uczucie podziwiać hydrie czy pyksis zrobione przez garncarzy jeszcze przed naszą erą.


Praktycznie:
– muzeum czynne jest codziennie (z wyjątkiem wtorku),
– bilet normalny kosztuje 7 EUR (szczegóły tutaj).
0 KOMENTARZY