Na posterunku u najsłynniejszego żandarma
Cykl filmów z energicznym sierżantem Cruchotem jest dla mnie nieśmiertelny. Bez względu na to, ile razy oglądam Żandarma z Saint-Tropez czy Żandarma na emeryturze, zawsze bawię się doskonale. Louis de Funès miał prawdziwy talent komediowy. Swoją mimiką, gestami, przesadną gestykulacją, grymasami twarzy potrafił rozbawić oraz wprowadzić w dobry nastrój chyba każdego.
Jeśli podobnie jak ja jesteście fanami tego francuskiego aktora, to z pewnością zainteresuje was fakt, że w Saint-Tropez działa Muzeum Żandarmerii i Kina (Musée de la Gendarmerie et du Cinéma de Saint-Tropez). Pierwsi zwiedzający przestąpili jego próg 26 czerwca 2016 roku. Do muzeum traficie z łatwością, gdyż znajduje się przy placu (2 Place Blanqui), który miniecie wjeżdżając do miasta.
I, co najciekawsze, placówka mieści się w budynku, gdzie w latach 1879-2003 stacjonowała miejscowa brygada żandarmów. Tutaj także nagrywano sceny do pięciu pierwszych obrazów z całego filmowego cyklu.
Wystawa zajmuje trzy piętra. Na wstępie powita was żandarm namalowany na ścianie, który wskaże kierunek zwiedzania. Razem z nim wejdziecie na posterunek wyjęty rodem z lat 60. XX wieku. Zobaczycie jak na co dzień wyglądała praca lokalnych żandarmów. Znajdziecie tam szafy, biurka z całym wyposażeniem (można odsuwać szuflady i zajrzeć do środka), a także gabloty z mundurami.
Po zapoznaniu się z korpusem miejscowej żandarmerii koniecznie przejdźcie do dalszej części wystawy. Tam wkroczycie już do filmowego Saint-Tropez. Będziecie mogli usłyszeć głowy aktorów, zapoznać się z ich wspomnieniami oraz anegdotkami z planów zdjęciowych. Obejrzycie także fragmenty filmów oraz sporą kolekcję afiszy kinowych z krajów, gdzie wyświetlano filmy o przygodach żandarmów. Z tą częścią wystawową pożegna Was naturalnych rozmiarów posąg Louisa de Funèsa w mundurze. Chyba nikt nie odmówi sobie zrobienia z nim zdjęcia. 😉
Natomiast na ostatnim piętrze zaaranżowana została ekspozycja opowiadająca historię pozostałych filmów kręconych w Saint-Tropez oraz departamencie Var. Przechodząc przez przyciemnione sale traficie do garderoby boskiej Brigitte Bardot oraz Romy Schneider. To one zagrały główne role w filmach I Bóg stworzył kobietę (Brigitte Bardot) oraz Basen (Romy Schneider), których akcja toczy się właśnie w Saint-Tropez. Prawdziwą gratką są eksponaty, których można dotknąć. Przyjemnie będzie rozsiąść się w fotelu ulubionej aktorki lub za kierownicą starego kabrioletu. Chyba każdy poczuje się wtedy jak gwiazda francuskiego kina. 😉
Jeśli w połowie wakacji planujecie odwiedzić Saint-Tropez, to koniecznie udajcie się też do, oddalonej o ok. 40 km miejscowości Saint-Raphaël (zwłaszcza, że droga ciągnie się wzdłuż wybrzeża). Właśnie tutaj, 31 lipca 2019, zostanie otwarte muzeum w całości poświęcone Louisowi de Funèsowi. Wystawa ma liczyć ok. 350 eksponatów oraz przypominać o początkach kariery aktora: grywał na pianinie w paryskich barach i klubach. Na powierzchni ponad 400 m² będziecie mogli zobaczyć kolekcję przekazaną przez rodzinę Louisa de Funèsa. Aranżację wnętrza oraz cały wystrój muzeum powierzono scenografowi – Christianowi Marti.
Musicie wiedzieć, że w latach 2014-2016 działało już muzeum dedykowane jedynie Louisowi de Funèsowi. Wystawa znajdowała się w zamku Clermont, w miejscowości Le Cellier (nieopodal Nantes). Posiadłość było własnością rodziny de Funès do 1986 roku (przez ponad 20 lat). Muzeum zamknięto ze względu na problemy finansowe.
Praktycznie:
– Bilet normalny kosztuje 4 €, ulgowy – 2 €. Dzieci poniżej 12 roku życia wejdą za darmo.
– Muzeum otwarte jest od godziny 10:00, dokładny grafik znajdziecie po adresem https://www.saint-tropez.fr/fr/culture/mgc/
– Najprawdopodobniej oba muzea (w Saint-Tropez i Saint-Raphaël) będzie można zwiedzić kupując jeden bilet.
0 KOMENTARZY