Przejdź do głownej zawartości

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich osobom trzecim. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies

Ostia Antica

– początki Wiecznego Miasta.

 

Podobno wszystkie drogi prowadzą do Rzymu – tak mówiono już w starożytności. Należałoby
tu wliczyć także szlaki morskie, o których mało się mówi, bowiem w czasach antycznych każde większe miasto, a szczególnie stolica Cesarstwa Rzymskiego nie mogłaby funkcjonować bez portu. Właściwie mało kto wie, że w przypadku Rzymu wszelkie łodzie: czy to rybackie, towarowe, czy wojenne okręty zawijały do największego portu czasów starożytnych w Starej Ostii (Ostia Antica).

Oddalona o niespełna 30 km od centrum Rzymu, leżąca u ujścia rzeki Tyber i (obecnie) około 3 kilometrów od morza Tyrreńskiego Ostia, była silnie rozwijającym się miastem portowym. Za czasów Marka Aureliusza została połączona z Rzymem drogą Via Porunesis (drogą portową), ciągnącą się wzdłuż prawego brzegu Tybru. Pomimo swojego strategicznego położenia, Ostia początkowo posiadała jedynie port rzeczny, który wykazywał wiele ograniczeń i nie spełniał swojej kluczowej roli. Duże statki nie mogły do niego dotrzeć, a towary z tych okrętów musiały być przenoszone na mniejsze barki, które mogły zacumować w Ostii. Kolejnym problemem była niewielka pojemność portowych magazynów w związku ze stale rosnącymi potrzebami mieszkańców Rzymu. Wszystkie te czynniki były powodem decyzji o budowie dużego portu morskiego w bliskiej okolicy Ostii. Zadania tego podjął się w 42 roku n.e. cesarz Klaudiusz, wybierając niewielką, naturalną zatokę na północ od Ostii. Zbiornik ten pogłębiono i poszerzono, tworząc basen o szerokości 800 metrów i głębokości 7 metrów, otoczono go z dwóch stron długimi pomostami otwierającymi się na morze. Pomiędzy nimi, na sztucznej wyspie, wybudowano latarnię morską. Mimo rozmachu przedsięwzięcia, okazało się, że port ten również nie spełnia wszystkich oczekiwań. Dlatego w latach 100 – 112 n.e. cesarz Trajan podjął się przebudowy nabrzeża. W efekcie w głębi portu wybudowano kolejny basen, tym razem w kształcie sześciokąta. Każdy bok zbiornika mierzy dokładnie 358 metrów, a średnica basenu to 715 metrów przy 5 metrach głębokości. Dno pokryte kamieniami, od strony północnej stopniowo spłycało się, by osiągnąć głębokość zaledwie jednego metra przy brzegu basenu. Ponadto wybudowano wiele nowych magazynów, dzięki czemu znacznie zwiększyła się pojemność rozładunkowa.

Dzielnica portowa była kontrolowana przez urzędnika imperialnego, tzw. prokuratora Portus Ostiensis, zwanego prokuratorem Portus Utriusque („z obu portów”). Był to wyspecjalizowany urzędnik państwowy, który odpowiadał za import wszelkich dóbr: zboża, oleju, ołowiu, wina, marmuru itd. Do tej pory możemy oglądać heksagonalny basen, ruiny zabudowań, mozaiki i trawertynowe bloki z otworami, służące do cumowania statków. Obecnie mimo, iż teren dawnego portu jest parkiem archeologicznym, bliskość lotniska Fiumicino, licznych zabudowań mieszkalnych oraz skromne dofinansowanie państwa spowodowały, że port został niemal pozostawiony na pastwę przyrody.

Wróćmy jednak do Ostii, która cieszy się dużo większym zainteresowaniem tak władz, jak i turystów, niż wspomniany duoport. Uwagę zwracają wciąż trwające prace konserwatorskie i świeżo rozpoczęte wykopaliska. Inicjatorem jednych z pierwszych prac archeologicznych był w 1938 roku Mussolini, który nadzorował postępy do 1942 r. Polityk chciał zaprezentować Ostię podczas targów światowych „Esposizione Universale di Roma (EUR)” i po dziś dzień park archeologiczny w Ostii jest utrzymany w bardzo dobrym stanie i pod wieloma względami przypomina ruiny starożytnych Pompejów. Samo słowo „ostia” z łaciny oznacza „usta”, a w tym konkretnym przypadku nazwa nawiązuje do ujścia rzeki Tyber do morza.

Historia antycznego miasta sięga epoki brązu (1400–1000 lat p.n.e.), kiedy najprawdopodobniej powstała tu pierwsza osada. Miejsce zostało wybrane nie bez przyczyny, bowiem w bliskim sąsiedztwie Ostii znajdują się wyrobiska solne z których pozyskiwano wówczas sól morską. Jednocześnie przekazy takich oratorów jak Cyceron czy Dionizjusz z Halikarnasu wskazują, iż Ostia Antica została założona w roku 620 p.n.e. za panowania Ankusa Marcjusza, czwartego króla Rzymu. Są to jednak tylko podania, gdyż żadne artefakty archeologiczne z tego okresu nie zostały jeszcze odnalezione.

Tuż przy wejściu do wykopalisk powita nas doskonale zachowany, renesansowy zamek Castello di Giulio II. Była to budowla warowna z której rodzina Borgiów kontrolowała swoje pobliskie włości. Udając się przepiękną aleją piniową (via di Scavi) dotrzemy do głównego wejścia na teren wykopalisk. Park archeologiczny zajmuje powierzchnię około 50 hektarów, jest więc idealny na kilka godzin zwiedzania oraz chłonięcia wiedzy i tutejszej atmosfery.

Starożytna Ostia posiadała dwie główne ulice: Cardo i Decumanus Maximus, prowadzące do czterech bram, wśród których najważniejsze były Porta Romana, Porta Marina oraz Porta Laurentina. Spacer warto rozpocząć od najstarszej zachowanej budowli, jaką jest tak zwany Castrum. Była to prostokątna forteca wojskowa (194 na 125,7 m) ze ścianami wykonanymi z grubych bloków skały wulkanicznej. Źródła historyczne jednoznacznie wskazują, że Castrum musiało powstać między 396 a 267 rokiem p.n.e. Część budulca z murów tej budowli wykorzystano przy wznoszeniu forum, które wraz z dobrze zachowanym Capitolium (świątynia Jowisza, Juno i Minerwy) znajduje się w centrum Ostii.

Forum, czyli główny plac miasta, zostało całkowicie przebudowane za czasów panowania Hadriana (117-138 r.). Plac otoczono czterema głównymi budynkami użyteczności publicznej: Capitolium na północnym krańcu, Świątynią Augusta na południowym krańcu, Kurią na północno-zachodnim i Bazyliką w południowo-zachodniej części Forum. Znajdziemy tu również dobrze zachowane portyki z granitowymi kolumnami, marmurowym chodnikiem, a także szereg sklepów. Forum prawdopodobnie zdobił posąg Ankusa Marcjusza, gdyż tabliczkę z napisem należącą do tej figury znaleziono w kanale pod Via dei Molini.

Wzdłuż głównej ulicy Decumanus wznosi się pieczołowicie zrekonstruowany teatr, którego rekonstrukcję zakończono na początku XX wieku. Napis na marmurowej płycie fasadowej mówi, że pierwszy teatr został zbudowany pod koniec I w. p.n.e. przez Agryppę, prawą rękę Augusta i mógł pomieścić do 3000 widzów. Wykonano go głównie ze skały wulkanicznej. Z kolei inny napis z 196 r. wskazuje, że teatr został przebudowany i powiększony przez Commodusa (176-192 r.), by pomieścić nawet 4000 widzów. Nowy teatr został wykonany z cegły, a jego fasada zwrócona jest w stronę ulicy. Niestety niewiele ostało się z elewacji zawierającej eleganckie portyki i arkady z kolumnadami, pomiędzy którymi od strony ulicy znajdowały się sklepy.

Zwiedzając teatr, nie sposób pominąć Term Neptuna. Te starożytne, publiczne łaźnie zostały wybudowane w 139 roku i obejmowały kompleks pomieszczeń takich jak tepidaria, frygidaria czy wielką palestrę. Mozaiki, marmurowe zdobienia i rzeźby zostały ufundowane przez Antoninusa Piusa. Przy samym wejściu podziwiać możemy mozaikę Neptuna, od której pochodzi dzisiejsza nazwa uzdrowiska: bóg morza, na rydwanie, otoczony jest przez delfiny i morskie potwory. W sąsiednim pomieszczeniu znajdziemy mozaikę prezentującą jego żonę Amfitrytę, a razem z nią uskrzydlonego Erosa z pochodnią, symbolizującego małżeństwo. Godne uwagi jest pomieszczenie siłowni, otoczone marmurowymi kolumnami, gdzie znajdziemy wizerunki sportowców i zapaśników w rękawiczkach. Natomiast w centralnej części przy ścianie za kolumnami stoi posąg Sabiny, żony Hadriana.

Wartym odwiedzenia miejscem w Ostii jest również Dom Diany (Casa di Diana), wybudowany w 150 r. i o dziwo zachowany w bardzo dobrym stanie. Jest to doskonały przykład rzymskiego kondominium, czyli wielorodzinnego budynku mieszkalnego. Były to zwykle budowle na planie kwadratu lub prostokąta z wewnętrznym dziedzińcem, z którego odchodziły korytarze do poszczególnych mieszkań. Dom Diany wyróżnia się również zachowanymi w dobrym stanie otynkowanymi ścianami ozdobionymi malowidłami z motywem głowy Meduzy, ryb, ptaków, kwiatów i liści. Podłogi z kolei pokryte są białą i czarną geometryczną mozaiką.

Idąc aleją Decumanus w stronę morza, dotrzemy do miejsca, gdzie niegdyś mieściła się przystań. Znajdziemy tu pozostałości domów dawnych rzemieślników (kowali, rzeźników) i kupców, natomiast nieopodal resztek bramy Porta Marina, w pobliżu antycznej linii brzegowej znajdują się ruiny kolejnych term. Warto dodać, że na terenie parku archeologicznego w Ostii funkcjonuje także niewielkie muzeum – wśród jego zbiorów odnajdziemy sarkofagi, malowidła oraz cenniejsze posągi pochodzące ze starożytnego miasta (m.in. Mitry zabijającego byka).

Ostia Antica to miejsce magiczne, w którym wśród wysokich drzew sosny piniowej zatopimy się w ruinach starożytnego miasta. Cisza i spokój, możliwość kontemplacji i opisy poszczególnych miejsc, o które zadbały władze parku, cieszą za każdym razem gdy się tam udamy.

0 KOMENTARZY