Przejdź do głownej zawartości

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich osobom trzecim. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies

7 metrów w dół i 1 metr nad ziemią

– Narodowe Muzeum Morskie w Danii

W Danii, kraju, na którego powierzchnię składa się 406 wysp, wysepek i jeden większy półwysep, nie mogło zabraknąć muzeum prezentującego rozwój żeglugi i transportu morskiego. Na wybrzeżu Helsingør, w zamku Kronborg, słynącym wśród Duńczyków jako siedziba królewska, a na świecie znanemu z umiejscowienia w nim akcji jednej ze sztuk Wiliama Szekspira, założono w 1915 r.  Muzeum Handlu i Żeglugi.

Na początku XXI w., po wielu latach działalności i rozwoju zaistniała potrzeba budowy nowej siedziby Muzeum. Prace nad projektem powierzono międzynarodowej pracowni  architektonicznej “BIG”, działającej pod kierownictwem charyzmatycznego duńczyka Bjarke Ingels’a. Ze względu na historyczne znaczenie miasta Helsingør dla żeglugi nie chciano przenosić siedziby Muzeum do innej część kraju. Cieśninia, przy której znajdowało się dawne Muzeum Handlu i Żeglugi była ważnym miejscem dla żeglugi morskiej, ze względu na jej rolę obronną i gospodarczą, dostarczając zyski finansowe z opłat pobieranych od przepływających przez nią statków. Nie wyobrażano sobie innego miejsca na usytuowanie placówki, która miała być narodowym muzeum morskim Duńczyków. Szukając rozwiązania problemu, aby nie naruszyć krajobrazu twierdzy i zamku Kronborg, wpisanego na listę zabytków UNESCO, i jednocześnie nie zrezygnować z symbolicznego dla historii żeglugi cypla cieśniny Sund, Bjarke Ingels zadecydował o zagospodarowaniu na siedzibę przyszłego muzeum wnętrza nieużywanego suchego doku, znajdującego pomiędzy zamkiem Kronborg a starymi halami rybnymi w Helsingør.

Fot.1

Muzeum Morskie Danii

Realizacja budowy nowej siedziby trwała od 2005 do 2013 r.,  a w jej finansowaniu  partycypowało 11 różnych instytucji. Nowatorski projekt BIG zyskał ogromne uznanie środowiska architektów i urbanistów i zdobył wiele nagród w konkursach architektonicznych. Muzeum umiejscowione w suchym doku, 7 metrów poniżej poziomu gruntu, stało się symbolem Helsingør na równi z historycznym zamkiem Kronborg.

Fot.2

Wejście do Muzeum

Celem i misją Narodowego Muzeum Morskiego Danii jest opowieść o morskiej historii Danii, sięgającej ponad 600 lat wstecz. Ekspozycja jest zaaranżowana w sposób kontekstowy, skupiając się na wybranych aspektach morskiej historii Duńczyków, co pozwala dostrzec rozległość  i siłę oddziaływania otaczającego środowiska naturalnego (w tym przypadku morskiego) na kulturę materialną i niematerialną człowieka. Zwiedzanie Muzeum, rozpoczyna się od przedstawień tradycji i nawiązań marynistycznych występujących się w kulturze popularnej. W gablotach zaprojektowanych na wzór okien okrętowych (bulajów) wyświetlane są fragmenty filmów fabularnych, prezentowane są komiksy, książki, moda, elementy wystroju wnętrz, wszystko co ma związek z morzem i morskimi tradycjami. Następnie, w półmroku i w otaczającym nas szumie morskich fal wydobywającym się z ukrytych głośników, przemieszczamy się do kolejnych stref ekspozycji. Przestrzeń wystawiennicza uformowana jest w jeden długi korytarz, prowadzący wzdłuż ścian doku, z niezabudowaną strefą wewnątrz, dostarczającą światło dzienne z ogromnego “patio” wnętrza suchego doku. Fot.7 Architektura Muzeum powoduje wrażenie poruszania się po wnętrzu ogromnego statku, z którego zakątków wyłaniają się rozmaite przedmioty i elementy wyposażenia. Po przejściu przez galerię malarstwa o tematyce marynistycznej, umieszczonej na surowym betonie ściany suchego doku, wkraczamy do aranżacji ładowni statku.

Fragment ekspozycji

Fragment ekspozycji

Ładownia to miejsce, gdzie składowane są wszystkie przewożone towary, sprzęty niezbędne do funkcjonowania podczas długiego rejsu i bagaże pasażerów. W przestrzeni muzealnej wszystko jest zapakowane w drewnianych skrzyniach, które dzięki swoim przeszklonym ścianom pełnią funkcję gablot wystawienniczych i pozwalają zajrzeć do środka. Nieprzeszkolone boki i tyły skrzyń służą jako ekrany do wyświetlania obrazów z projektora. Aranżacja sprawia wrażenie tymczasowości charakterystycznej dla takich miejsc i jednocześnie umożliwia łatwą zamianę układu skrzyń-gablot na potrzeby innej  wystawy. Pośrodku tego zbiorowiska, niespodzianka – gabinet tatuażu, gdzie samodzielnie można wykonać na sobie lub na kimś marynistyczną pieczątkę, świetnie imitującą tatuaż, będący w ubiegłych wiekach wyznacznikiem marynarskiego fachu. Nieco dalej usytuowany jest samotny kadłub statku, do którego można wejść i który mieści w sobie artefakty związane z morskim rzemiosłem – tym razem niezbędne do przemierzania mórz i oceanów wyposażenie załogi służącej na okrętach.

Salon tatuażu

Salon tatuażu

Pośród zabytkowych urządzeń nawigacyjnych i podstawowych elementów wyposażenia, zwracają uwagę dwa modele silników napędowych, uświadamiając swoją wielkością ogrom mocy pływających jednostek. Po wyjściu ze statku, za kolejnym zakrętem wyłania się kilkanaście modeli różnego rodzaju jednostek pływających, umieszczonych w zamkniętych szklanych bryłach, wynurzających się z podłogi na podobieństwo gór lodowych z oceanu. Nawet jeśli sam temat oglądanej ekspozycji nie dla każdego zwiedzającego byłby interesujący, jego innowacyjna aranżacja wzbudza zainteresowanie i przyciąga uwagę. Należy dodać, że wszystkim uprzednio opisanym wrażeniom wzrokowym towarzyszą odgłosy szumu fal, przetaczających się przedmiotów po dnie statku oraz zapachy dziegciu, smoły i smarów związane z życiem portowo-morskim. Z pomiędzy zwojów lin i tobołów z żaglami nagle wyłania się aranżacja kantoru kupieckiego z końca XIX w. z regałami pełnymi bawełny, jedwabiu, egzotycznych przypraw i owoców, a także kajdanami i rysunkami przypominającymi o okrucieństwie pierwszych zdobywców południowych mórz i oceanów.

Ekspozycja

Kantor kupiecki

Przerywnikiem w tym oprowadzaniu po okręcie, jest ekspozycja poświęcona walce na morzu, krótka, rozmieszczona w wąskim korytarzu przypominającym wnętrze łodzi podwodnej i bardzo dynamiczna zarówno w swojej wymowie jak i aranżacji. Przy niej mimowolnie spędza się najwięcej czasu i mimo towarzyszących jej odgłosów morskich walk, jest to czas spędzony w ciszy upamiętniającej tych którzy polegli w walce na morzu.

Współczesny transport morski

Współczesny transport morski

Ostatnia część ekspozycji jest poświęcona współczesnemu transportowi morskiemu. Surowa, nowoczesna aranżacja wnętrza współczesnej ładowni kontenerowca wypełniona jest liczbami i statystykami poświęconymi ilości przewożonych drogą morską towarów i być może ludzi. Dwa kioski multimedialne pozwalają obliczyć, na ile jesteśmy globalni pod względem konsumowanych dóbr, a na ile korzystamy z towarów wykonanych na rynku lokalnym. Niestety, mimo wielkich starań okazuje się, że w ponad 70% jesteśmy zależni od globalnego rynku i prawie wszystko co potrzebujemy do życia musi zostać dostarczone z innych krajów. Fot.18 W przypadku Danii, transport odbywa się oczywiście drogą morską!

0 KOMENTARZY

Dodaj własny komentarz

*
*
*