Przejdź do głownej zawartości

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich osobom trzecim. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies

Potrójny czas

Do tego muzeum wchodzi się wprost z ulicy i od razu ma się uczucie, jakby było się w domu. Pracownia-Muzeum J.I. Kraszewskiego Biblioteki Raczyńskich mieści się w ładnej kamieniczce na ulicy Wronieckiej 14 w Poznaniu. Powstała z inicjatywy Mariana Walczaka, który prowadził  założoną w 1906 r. rodzinną firmę, zajmującą się wytwarzaniem sztucznych kwiatów. Fascynacja niezwykłą biografią pisarza doprowadziła do powstania unikalnej kolekcji dzieł autora „Starej Baśni”. W jej skład weszły rękopisy, obrazy, medale, rzeźby oraz literatura poświęcona twórczości Kraszewskiego. Marzeniem Mariana Walczaka było stworzenie miejsca, w którym muzealia i książki twórcy  „Chaty za wsią” stałyby się żywą inspiracją, podstawą do pracy naukowców i pisarzy. Podczas obchodów jubileuszu 150-lecia Biblioteki Raczyńskich w 1979 r. zbiory oraz depozyt „Gabinetu Kraszewskiego” trafiły do Pracowni-Muzeum J.I. Kraszewskiego. Nieustannie uzupełniany księgozbiór liczy ponad 3 tys. woluminów. Znajduje się tu około 50 rękopisów autora „Ulany”, miedzioryty wykonane przez Kraszewskiego, korespondencja z rodziną Kraszewskich oraz archiwalia Antoniego Treplińskiego, dziennikarza z Warszawy. W książce jego autorstwa, wydanej w serii Małe Portrety Literackie, czytamy, że Kraszewski był ojcem chrzestnym Josepha Conrada. Olbrzymią wartość kolekcji stanowi grafika i bogata dokumentacja prasowa. Wszystko to stanowi świadectwo niesłychanej popularności pisarza.

W hallu muzeum organizowane są wystawy czasowe. Dużą popularnością cieszyły się prezentacje „Wokół Starej baśni”, „Wielkopolskie ślady J.I. Kraszewskiego” czy „Hrabina Cosel. Portret literacko-filmowy”. W tej powieści odtworzona została historia metresy Augusta II. Stanowi cześć trylogii saskiej : „Hrabina Cosel”, „Bruchl” i „Z siedmioletniej wojny”. W Polsce książki miały kilkadziesiąt wydań, natomiast w Niemczech do dzisiaj cieszą się niesłabnącą popularnością. Na sukces wystaw składają się również organizowane wykłady, lekcje muzealne, konferencje naukowe i popularnonaukowe. Szczególne rolę odgrywają Noce Muzeów, kiedy mają miejsce wernisaże i koncerty tematyczne związane z twórcą, którego przedstawiano jako człowieka o tysiącu dłoni z piórem. Motto Kraszewskiego ze „Wspomnień Wołynia, Polesia i Litwy” z 1840 r. brzmiało: „Nulla dies abeat, quin linea ducta supersit” (Niech dzień żaden nie mija bez zapisania linijki).

Drewniane, trzeszczące swojsko schody prowadzą na piętro. To tutaj poznajemy ogrom popularności, jaką cieszył się pisarz..  Kraszewski był autorem  ponad 340 poczytnych powieści i opowiadań, kilkunastu utworów scenicznych („Panie Kochanku”, „Miód kasztelański”), poetą, historykiem (monografia Wilna), publicystą, wydawcą (dzieła Szekspira), krytykiem, archeologiem (był delegatem Akademii Umiejętności na kongresy archeologiczne i antropologiczne w Bolonii i Sztokholmie), dziennikarzem.Uzdolniony artysta rysował ludzi i otaczającą go przyrodę.

Kiedy podczas obchodów 50-lecia pracy twórczej ponad 11 tysięcy wielbicieli przez osiem dni składało mu hołdy, nazywano Kraszewskiego „pracownikiem bez czasu lub z czasem potrójnym”. W „Gabinecie Kraszewskiego”, na ekspozycji stałej, znajdują się dary wręczone pisarzowi podczas jego wielkiego jubileuszu obchodzonego w Krakowie w 1879 r. Pisarz zabrał je ze sobą do Drezna, gdzie mieszkał od 20 lat. Wkrótce jednak  257 darów, 150 dyplomów i 509 telegramów przekazał Poznańskiemu Towarzystwu Przyjaciół Nauk. Sala wypełniona wyrazami uwielbienia robi olbrzymie wrażenie. Od wianków, przez zdobione albumy, kałamarze z bursztynu, aż po rzeźbiony fotel przypominający tron. Jego haftowane obicia przedstawiają herby 12 województw historycznej Wielkopolski. Uroczystości jubileuszowe odbywały się również w Wielkopolsce. W Poznaniu i w Gnieźnie wystawiano przedstawienia sztuk Kraszewskiego, a Bolesław Dembiński dedykował pisarzowi kantatę „Sól ziemi naszej” do słów Wincentego Pola.

Znajdująca się po drugiej stronie „Gabinetu Kraszewskiego” pracownia to pomieszczenie, z którego emanuje skupienie. Po emocjach związanych z na nowo przeżywanym jubileuszem pisarza czas na wyciszenie.

Teraz wystarczy tylko usiąść i zacząć czytać.

0 KOMENTARZY

Dodaj własny komentarz

*
*
*