Sztuka wkręcona w region
Land: Badenia-Wirtembergia, region: Hohenlohe, cechy charakterystyczne: ponadprzeciętne zagęszczenie światowych liderów w różnych dziedzinach przemysłu. Wśród nich koncern Würth, który z niewielkiego, kilkuosobowego zakładu, w ciągu półwiecza przeobraził się w globalnego potentata produkującego… śrubki[1].
„Śrubkowy miliarder” Reinhold Würth, poza działalnością biznesową, stworzył na prowincji olbrzymią kolekcję sztuki – 17 000 dzieł o szacowanej łącznej wartości kilkuset milionów euro. Zakup nowych uzależniony jest od kondycji przedsiębiorstwa, w ostatnich latach przybywało ich nawet 1000 rocznie. Würth zaznacza, że jest to kolekcja firmowa, stanowiąca kapitał, zabezpieczenie, które w przypadku kryzysu przedsiębiorstwa, mogłoby zostać upłynnione[2].

Prof. Dr. h. c. mult. Reinhold Würth przed obrazem Mater Misericordiae, zwanym „Madonną burmistrza Meyera” fot. Andi Schmid München
Würth podkreśla w swoich wypowiedziach, że zainteresowanie sztuką stanowiło dla niego zawsze kontrast do pracy zawodowej. O ile kolekcja wciąż nosi ideowy podpis założyciela, to obecnie wyborem dzieł i ich zakupem zajmuje się zespół wyselekcjonowanych ekspertów. Za istotny uznaje także fakt poprawy jakości życia pracowników i mieszkańców, którzy mają możliwość czerpania ze światowej klasy dóbr kultury na miejscu[3].
Centralnym ośrodkiem, w którym pokazywane są zbiory, jest Kunsthalle w Schwäbisch Hall. Pozostałe wystawy znajdują się w Johanniterkirche (także w Schwäbisch Hall) oraz w galeriach na terenie zakładu w Künzelsau i przy zagranicznych filiach firmy (m.in. w Belgii, Danii, Francji). W planach jest również budowa centrum kulturalno-kongresowego w Künzelsau. W 2015 r. 460 obiektów z kolekcji było wystawianych także w berlińskim Gropius-Bau, gdzie odbyła się wystawa „Von Hockney bis Holbein. Die Sammlung Würth in Berlin” [4].
Przegląd minionych wystaw w Kunsthalle pokazuje, jakie nazwiska przyciągnęły już 3 mln zwiedzających: m.in. Niki de Saint Phalle, Alex Katz, Tomi Ungerer, Wilhelm Busch, Max Ernst, Christo i Jeanne-Claude, Henry Moore, Georg Baselitz, Edvard Munch, David Hockney, Pablo Picasso, Frida Kahlo. Ponadto galeria gościła wystawy współorganizowane z Victoria & Albert Museum w Londynie czy Nationalgallerie z Berlina. Należy też wyraźnie podkreślić, że wstęp do wszystkich galerii Würth jest darmowy, co z pewnością pozytywnie przyczynia się do wzrostu zainteresowania sztuką wśród lokalnej społeczności.
Najbardziej wyjątkowe pozostają jednak wystawa i wnętrza, wspomnianej już, Johanniterkirche, które zostały starannie odrestaurowane i przygotowane do nowej roli galerii sztuki. W tym niewielkim kościele umieszczono liczne obrazy, głównie tzw. Starych Mistrzów (Alte Meister).
Wśród nich znajduje się skarb, prawdziwe opus magnum. To tutaj bowiem ma swoje miejsce na ścianie jedno z najważniejszych (i prawdopodobnie najdroższych) dzieł sztuki w Niemczech: „Madonna burmistrza Meyera”, znana również jako „Madonna z Darmstadt”. W 2011 r. Würth odkupił obraz od książąt heskich, ubiegając renomowane Städel Museum z Frankfurtu, które od lat próbowało nabyć dzieło. Szacuje się, że 40 mln euro, które oferowała instytucja, Würth przebił o kolejne 20 mln – finalizując tym samym dotychczas najdroższą transakcję na rynku sztuki w powojennej historii Niemiec[5].
A raczej mało znane poza regionem Schwäbisch Hall stało się mekką miłośników estetycznych doznań i malarskiego, artystycznego mistrzostwa najwyższej klasy.
[1] Zob. Schnitzler, L. (2007). Künzelsau – Hauptstadt der Weltmarktführer, „WirtschaftsWoche Online“ www.handelsblatt.com/unternehmen/mittelstand/wirtschaftswunderland-an-kocher-und-jagst-kuenzelsau-hauptstadt-der-weltmarktfuehrer/2813360.html [odczyt: 19. 10. 2016].
[2] Röder, M., Mauder, U. (2016). Neues Fenster an Lebensqualität öffnen. „Fränkische Nachrichten“, 31. 08. 2016.
[3] Tamże.
[4] Tamże.
[5] Weigelt, N. (2015). Eine Madonna geht erstmals auf große Reise. „Fränkische Nachrichten“, 22. 08. 2016.
0 KOMENTARZY