Przejdź do głownej zawartości

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich osobom trzecim. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies

Miejsce dla instrumentów MADE IN POLAND

Dla wyprodukowanych w Polsce instrumentów muzycznych rok 2015 był szczególny: po dekadzie od upadku ponownie szerzej zaistniał historyczny Defil, czyli Dolnośląska Fabryka Instrumentów Lutniczych w Lubinie.
Najpierw po wielomiesięcznych przygotowaniach udało się otworzyć na przełomie 2014 i 2015 r. w Ośrodku Kultury „Wzgórze Zamkowe” w Lubinie czasową wystawę „Defil – Fabryka Wspomnień”, gdzie podług koncepcji jej autorki – Agaty Bończak – znalazły się artefakty mające przypomnieć o kulturotwórczej roli, jaką pełniła w tym mieście rozwijana z powodzeniem jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym fabryka, a w której od 1947 r. państwo Polskie zaczęło wytwarzać instrumenty muzyczne. Chodziło m. in. o pokazanie oblicza miasta innego, niż ten kojarzony z eksploatacją pokładów miedzi (KGHM). Główny więc akcent tej wystawy padł na okres 1959-2005, kiedy to lubińska zabudowa fabryczna usytuowana przy ulicy Odrodzenia funkcjonowała pod swoją najsłynniejszą nazwą: Dolnośląska Fabryka Instrumentów Lutniczych (Defil), a jej najbardziej znanym produktem – ze względu na ówczesny charakter muzyki rozrywkowej – były gitary. Oprócz ikonografii i instrumentów wystawę uświetniały przede wszystkim osoby związane życiowo z lubińską fabryką, a więc w pierwszej linii jej pracownicy, których relacje zaczęto przy tej okazji utrwalać, aby w ten sposób nie tylko otrzymać mniej „zakulisowy” obraz działalności Defilu, ale też w jakimś stopniu odtworzyć niepełną dokumentację, która uległa defragmentacji wraz z likwidacją firmy w 2005 r.
Pokłosiem wystawy jest podtrzymanie tradycji okolicznościowych spotkań lutników i ich wciągnięcie w tworzenie kolekcji przedmiotów i wspomnień związanych z Defilem, a ponadto katalog wystawy, który jednak – z powodu pewnych błędów merytorycznych – zahamował planowaną publikację większej monografii (postanowiono ją opracować staranniej niż katalog).

Drugie równie ważne wydarzenie to czasowa wystawa „Defil – kultowe gitary PRL”, którą zorganizowano u schyłku 2015 r. w Muzeum Techniki i Przemysłu NOT (Naczelnej Organizacji Technicznej) w gmachu Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. W przeciwieństwie do lubińskiej wystawa warszawska, na co wskazuje już sama nazwa, miała na celu ukazać gitarową przeszłość Defilu, z pominięciem produkcji innych instrumentów.

Fasada PKiN w Warszawie od strony Muzeum Techniki i Przemysłu NOT (fot. M. Kiełbus)

Fasada PKiN w Warszawie od strony Muzeum Techniki i Przemysłu NOT (fot. M. Kiełbus)

Wiąże się to z muzycznymi upodobaniami Waldemara Kuleczki, do którego należą wszystkie eksponowane w Muzeum przedmioty. Jest to obok akcesoriów na pierwszym miejscu zbiór 49 gitar, mających dać możliwość przeglądu historii umuzykalnienia w PRL-u, a więc zarówno gitary, na których grali najbardziej popularni ówcześnie muzycy, jak i gitary tzw. „pierwszego kontaktu”, czyli akustyczne, czy nawet przeznaczone dla dzieci. Do innych zalet wystawy warszawskiej należy przypomnienie o wzorowaniu się Defilu na osiągnięciach zagranicznych producentów, co znacząco podnosiło poziom instrumentów krajowych, budzących sprzeczne oceny.

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: Defil Carioca wzorowany na Hagstrom (fot. M. Kiełbus)

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: Defil Carioca (fot. M. Kiełbus)

To, co łączy obie te wystawy, to ich czasowy charakter. Niemniej wymagały one stworzenia pewnego muzealnego zbioru. Większy i bardziej zróżnicowany jest lubiński, ale bardziej obiecująca jest działalność Waldemara Kuleczki, który zapowiada dalszą współpracę z warszawskim Muzeum Techniki, a także z powodu deklarowanego od 2013 zamiaru utworzenia własnego Muzeum Gitar, mającego ukazać zebraną przez niego całą kolekcję wyprodukowanych przez Defil modeli gitar oraz gadżetów z nimi związanych.

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: Defil Kosmos z poł. lat 80-tych (fot. M. Kiełbus)

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: Defil Kosmos (fot. M. Kiełbus)

 

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: jedna z ostatnich gitar Defila (ok. 2001 r.) (fot. M. Kiełbus)

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: jedna z ostatnich gitar Defilu (ok. 2001 r.) (fot. M. Kiełbus)

 

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: Defil Aster Lux Str., ostatnia z gitar elektrycznych Defila (1 poł. lat 90-tych) (fot. M. Kiełbus)

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: Defil Aster Lux Str. (fot. M. Kiełbus)

 

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: wzorowana na Fenderze gitara basowa z pocz. lat 80-tych (fot. M. Kiełbus)

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: wzorowana na Fenderze gitara basowa (fot. M. Kiełbus)

 

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: Defil Aster z poł. lat 80-tych wzorowany na Gibsonie (fot. M. Kiełbus)

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: Defil Aster (fot. M. Kiełbus)

 

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: kolekcja gitar półakustycznych (fot. M. Kiełbus)

Z wystawy „Defil – kultowe gitary PRL”: kolekcja gitar półakustycznych (fot. M. Kiełbus)

 

0 KOMENTARZY