Przejdź do głownej zawartości

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich osobom trzecim. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies

Muzeum czynne 24 godziny na dobę

Jak Polska długa i szeroka, muzea borykają się z tym samym problemem: jak pomieścić się na jednej stronie. Internetowej oczywiście.

Polskie muzea zazwyczaj dysponują wypełnionymi po brzegi magazynami sztuki, obiektami owiniętymi w folię, które tylko z rzadka oglądają światło dzienne. Internet stwarza możliwość prezentacji tych obiektów poza murami muzeum, z czego wiele instytucji skrzętnie korzysta – cyfryzacja w kraju idzie pełną parą. Wraz z zapełniającymi się dyskami i serwerami, pojawia się pierwsze pytanie: jak uporządkować te dziesiątki tysięcy obiektów i danych?

Muzealne działy komunikacji już przy pierwszej próbie uporządkowania treści natrafiają na poważne problemy. Pojawiają się pytania: Jak trafnie oddzielić „archiwum wydarzeń” od „archiwów dzieł sztuki”? Czy „zasoby” są już tylko „ludzkie”? Język ojczysty nie jest tu skory do współpracy.

Przenieśmy się na chwilę za ocean, za pomocą Internetu możemy to zrobić jednym kliknięciem myszki w link www.moma.org. Odwiedzającemu stronę internetową jednego z najsłynniejszych muzeów sztuki nowoczesnej na świecie zadaje się przy wejściu proste pytanie: czy jest zainteresowany wizytą w muzeum (VISIT), czy chciałby się przekonać czy warto odwiedzić muzeum (EXPLORE), czy wolałby się czegoś nauczyć (LEARN), czy też ma nadmiar gotówki lub wolnego czasu i chciałby wesprzeć instytucję (SUPPORT). Próba przełożenia takiej struktury na język polski jest skazana na niepowodzenie już przy drugim punkcie, bo jakże brzmi „odkrywaj”, a tym bardziej, co ono oznacza?

Nie chcąc się zagłębiać dalej w meandry gramatyki polskiej i angielskiej, napomknę tylko o opresyjnym charakterze trybu rozkazującego w języku polskim (bo jakże brzmi „UCZ SIĘ” w porównaniu z jego angielskim odpowiednikiem). Godząc się z odmiennością języka polskiego, decydujemy się więc na użycie rzeczowników, zdecydowanie mniej kłopotliwych. Poszukiwania odpowiedniego nazewnictwa mogą trwać latami. Co robić, gdy trzeba działać szybko?

Menu strony należy traktować jak komodę: zbyt dużo szufladek być może pozwala na osobne trzymanie nici i igieł, ale można je równie dobrze pomieścić razem w szufladce z napisem „przybory do szycia”, wraz z nożyczkami, tasiemkami, guzikami… Należy przy tym pamiętać, że takie np. szydełko dla jednych będzie przyborem do szycia, dla innych narzędziem zbrodni. Z komodami tak już bywa – co znajduje się w szufladach wie tylko ten, kto je porządkował. Jak przekonać odwiedzającego do zajrzenia do poszczególnych szufladek?

Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie postanowiło stawić czoła tym trudnym pytaniom i w maju 2013 uruchomiło nową stronę internetową www.artmuseum.pl. Kierując się założeniem „muzeum otwartego” – czyli takiego, które nie tylko udostępnia treści, ale robi to w sposób dostępny dla wszystkich – starało się wyposażyć główną stronę w najróżnorodniejsze treści – zarówno te angażujące, animujące do aktywności, jak np. zapowiedzi wydarzeń i wystaw, jak i te „relaksujące” – np. odnośniki do filmów znajdujących się w zbiorach Muzeum.

W ten sposób Muzeum starało się zadowolić zarówno użytkowników myślących „szufladkami”, jak i tych, którzy chcą „dać się zainspirować”. Poprzez szereg odnośników użytkownik może wchodzić coraz głębiej w strukturę strony, nie zauważając nawet, że takowa istnieje.

Tę nową formę prezentacji instytucji w Internecie można nazwać „muzeum online”. Jednak inaczej niż przy odwiedzinach wystawy, wchodząc na www.artmuseum.pl użytkownik trafia do przestrzeni, którą sam może kształtować. Każdy może stworzyć swoje konto na stronie Muzeum (logowanie jest możliwe również za pomocą konta na Facebooku). W ten sposób otrzymuje przestrzeń do własnej interpretacji zbiorów Muzeum – może tworzyć własną kolekcję, ustawiać przypomnienia wydarzeń czy też zapisać interesujące go artykuły.

Celem Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie przy tworzeniu nowej strony było przede wszystkim uporządkowanie i prezentacja ponad 150.000 rekordów – poczynając od dzieł z kolekcji, poprzez filmy z Filmoteki Muzeum, obszerne archiwa artystów, m.in. Aliny Szapocznikow, Zbigniewa Libery i Tadeusza Rolke, a na dokumentacji wykładów i konferencji kończąc. Muzeum otwarte to nie tylko wolny wstęp w godz. 12–20, przez sześć dni w tygodniu. Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie jest otwarte 24h na dobę. Zapraszamy!

 

0 KOMENTARZY

Dodaj własny komentarz

*
*
*