Apteka w getcie krakowskim
„Apteka Tadeusza Pankiewicza w getcie krakowskim” to nowa ekspozycja stała Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Mieści się ona przy placu Bohaterów Getta, w historycznym miejscu – w dawnej Aptece pod Orłem.
Od czerwca 2010 r. niemal każdy zwiedzający Kraków dociera do Fabryki Schindlera, gdzie zapoznaje się z niezwykle popularną ekspozycją Kraków – czas okupacji 1939–1945. Wystawa ta jest najważniejszą częścią oddziału Muzeum Historycznego na krakowskim Zabłociu, noszącego nazwę Fabryka Emalia Oskara Schindlera. Potocznie używana jest nazwa Fabryka Schindlera. Jest to skrót zrozumiały i znany nie tylko w samym Krakowie, ale niemal we wszystkich zakątkach świata. Niezależnie od tego, czy jesteśmy w Stanach Zjednoczonych, Holandii, Niemczech, Szwajcarii czy Szwecji, każdy nasz rozmówca wie, kim był Oskar Schindler i zna przekaz dotyczący wojennej historii jego fabryki. Stąd też zrozumiałe jest, że turyści docierający do Krakowa chcą nie tylko odwiedzić Wawel i Rynek Główny, ale odczuwają głęboką potrzebę kontaktu z mitem Listy Schindlera.
W niewielkiej odległości od ul. Lipowej, gdzie zlokalizowane jest muzeum Fabryka Emalia Oskara Schindlera, mieści się inny, kameralny oddział MHK, Apteka pod Orłem, gdzie prezentowana jest wystawa stała Apteka Tadeusza Pankiewicza w getcie krakowskim. Miejsca te dzieli co prawda niewielka odległość ponad 500 m, ale również przepaść w popularności i w wiedzy na temat bohaterów obu tych muzealnych placówek. Tuż przed otwarciem nowej ekspozycji w Aptece pod Orłem wśród mieszkańców Krakowa została przeprowadzona uliczna sonda, której celem było zbadanie wiedzy na temat Pankiewicza. Odpowiedzi jednoznacznie wskazywały, że tylko niewielki odsetek krakowian rozpoznaje go jako bohatera ratującego Żydów w okresie funkcjonowania getta w krakowskiej dzielnicy Podgórze (1941–1943).

Tadeusz Pankiewicz z pracownicami, od lewej: Helena Krywaniuk, Aurelia Danek-Czortowa i Irena Droździkowska, 1942
Jakie są przyczyny tej niewiedzy? Z jednej strony, Pankiewicz nie nadaje się na filmowego czy książkowego bohatera. Raczej skromny, nie lubiący rozgłosu, niemający na koncie heroicznych czynów, lecz reprezentujący zwykłą, godną postawę. Cierpliwie, mozolnie wykonywał drobne gesty, szukał wszelkich dróg pomocy dla przychodzących do jego apteki ludzi, Żydów z krakowskiego getta. Był człowiekiem żyjącym godnie, nie bohatersko. Czy taka osoba może być naszym bohaterem, w czasach pop-kultury, globalizacji i tryumfu celebrytów? Z drugiej strony Pankiewicz został zapomniany w czasach PRL, kiedy to zmanipulowano całą historię Zagłady i pamięci o polskich Żydach.

W pokoju dyżurnym apteki. Od lewej: Helena Krywaniuk, Aurelia Danek, Tadeusz Pankiewicz, dr Leon Glück, dr medycyny Roman Glassner, 1942
Ekspozycja w Aptece pod Orłem oddaje szacunek Pankiewiczowi i jego działalności na rzecz krakowskich Żydów w okresie okupacji niemieckiej, ale wystawa ta ma też jeszcze głębszy sens. Jest rodzajem monografii dziejów krakowskiego getta. Prezentacja historii getta została zbudowana w sposób zaskakujący dla większości zwiedzających Aptekę.
Po przekroczeniu progu muzeum trafiamy do typowego pomieszczenia aptecznego z lat 40. XX w. Widz jest świadomy, że ma do czynienia z rekonstrukcjami dawnego wyposażenia. Wykonane są na dobrym poziomie artystycznym, ale nie udają dawnych mebli czy autentycznych detali. Uświadamiają jedynie, że jesteśmy w historycznym miejscu, oddają jego charakter. Wędrówka po aptece odkrywa przed nami strukturę tego miejsca: izba ekspedycyjna, receptura, pokój dyżurny, materialnia, laboratorium – to poszczególnie pomieszczenia apteczne, zapewniające codzienne funkcjonowanie i obsługę klientów. Dzisiaj pieczołowicie odtworzone, ujawniają nam historie mieszkańców getta.
Twórcy ekspozycji ukryli w przestrzeniach apteki obiekty, fotografie, dokumenty opowiadające dzieje getta i jego mieszkańców. Tym samym, aby dowiedzieć się o losach krakowskich Żydów z lat 1941–1943, trzeba zadać sobie nieco trudu i poprzez zaglądnięcie do szuflad czy schowków odnaleźć historię ludzi, którym przyszło żyć w tym miejscu w czasach Holocaustu. Sposób opowiedzenia dziejów Zagłady może zaskakiwać. Zmusza do aktywności i budzi zainteresowanie zwłaszcza młodszych zwiedzających. Stwarza pewne ryzyko przekroczenia granicy powagi problemu. Twórcy wystawy mają jednak jego wyczucie, starają się szukać nowych rozwiązań, zapewniających nadzieję na dotarcie z przekazem wiedzy do odbiorców wychowanych w nowej rzeczywistości społeczeństwa Internetu i elektronicznych mediów.
Całość uzupełniona jest o przekaz multimedialny, umieszczony w mniej lub bardziej dyskretny sposób w poszczególnych pomieszczeniach aptecznych.
Wystawa Apteka Tadeusza Pankiewicza w getcie krakowskim jest niewątpliwie rodzajem eksperymentu w przekazie pamięci i wiedzy o Zagładzie. Mamy wielką nadzieję, że eksperyment ten zaowocuje zbudowaniem wśród choć części zwiedzających autentycznej potrzeby poszukiwania wiedzy na temat Holocaustu i rozbudzi zainteresowanie własną przeszłością.
0 KOMENTARZY