Przejdź do głownej zawartości

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich osobom trzecim. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies

Nie tylko na ekspozycji

Edukacja w muzeum w organizacji

Edukacja muzealna należy do najszybciej rozwijających się dziedzin muzealnictwa. Jednym z najmocniejszych dowodów potwierdzających tę diagnozę jest fakt, że działy edukacji powstają niemal zaraz po powołaniu nowych placówek muzealnych, często zanim muzeum zaistnieje w sensie architektonicznym. Dlaczego tak się dzieje i jakie korzyści może przynieść rozpoczęcie działalności edukacyjnej w muzeum, które znajduje się dopiero w organizacji?

Pierwszy powód wydaje się oczywisty – każde muzeum jest zobligowane ustawowo do upowszechniania swoich zbiorów, o czym mówi artykuł 1 Ustawy o muzeach, gdzie zdefiniowany jest jeden z celów działalności muzealnej: „… informowanie o wartościach i treściach gromadzonych zbiorów, upowszechnianie podstawowych wartości historii, nauki i kultury polskiej oraz światowej, kształtowanie wrażliwości poznawczej i estetycznej oraz umożliwianie korzystania ze zgromadzonych zbiorów”. Warto zauważyć, że nie wszystkie z podanych tutaj zaleceń odnoszą się do zbiorów, co uprawomocnia działalność edukacyjną w muzeach, które dopiero gromadzą swoje kolekcje i nie mają ich jeszcze gdzie eksponować.

Pies i Wilk, czyli o niepodległości dla najmłodszych

Pies i Wilk, czyli o niepodległości dla najmłodszych

Zatrudnienie edukatorów w nowo powstających muzeach wydaje się jednak niezbędne także z innych powodów. Najważniejszy z nich to możliwość włączenia ich od samego początku do pracy nad powstającą ekspozycją i projektem muzeum. Edukator, jako osoba pracująca na co dzień z różnymi grupami gości muzealnych, wnosi swój nieoceniony wkład w prace zespołu projektującego ekspozycję. Staje się on „rzecznikiem odbiorcy”, a zarazem równorzędnym partnerem dla kuratora. Wspólna praca kuratora i edukatora daje szansę na stworzenie ekspozycji stojącej na wysokim poziomie merytorycznym, a zarazem przyjaznej gościom, przemawiającej ich językiem. Spójny przekaz interpretacyjny, wynegocjowany w czasie dyskusji, stanie się ogromną zaletą wystawy i niezmiernie ułatwi jej odbiór. Wydaje się, że bilans korzyści takiej współpracy nie budzi wątpliwości. Tym bardziej dziwi, jak rzadko do niej dochodzi – nawet tam, gdzie dział edukacji już istnieje. W efekcie powstają wystawy, których narracja, stworzona przez zespół kuratorów, musi być ponownie poddana interpretacji edukatorów, aby stała się przyjazna odbiorcy. Szwankują także rozwiązania przestrzenne i ekspozycyjne, które okazują się często niedostosowane do potrzeb lekcji muzealnych lub grup odbiorców o specyficznych potrzebach, na przykład osób starszych lub niepełnosprawnych. Warto więc bardzo mocno promować udział edukatorów w projektowaniu ekspozycji muzealnej, co jest obecnie standardem w większości krajów zachodnich. Samych edukatorów warto natomiast zachęcać do podnoszenia swych kwalifikacji i poszerzania wiedzy muzealniczej, aby –  słusznie domagając się większych praw poza poprowadzeniem warsztatów dla dzieci – potrafili oni stworzyć plan interpretacyjny wystawy, przeprowadzić analizę doświadczenia muzealnego gości czy zorganizować obserwację uczestniczącą na ekspozycji.

Pies i Wilk, czyli o niepodległości dla najmłodszych

Pies i Wilk, czyli o niepodległości dla najmłodszych

Dział edukacji, poza postulowanym zaangażowaniem w tworzenie instytucji muzealnej, projektu użytkowego i samej wystawy, rozpoczyna zwykle prowadzenie bieżącej działalności edukacyjnej. Może ona przynieść organizującemu się muzeum duże korzyści: pomaga budować pozytywny wizerunek muzeum wśród przyszłych odbiorców, pozyskiwać kontakty, tworzyć bazy danych i budować społeczność osób identyfikujących się z misją instytucji, społeczność, która stanie się w przyszłości grupą wiernych bywalców muzeum. Nie bez powodu mówi się, że edukacja jest najefektywniejszą i najtańszą formą promocji, chociaż nie można jej oczywiście z nią utożsamiać. Nie da się ukryć, że ograniczone zasoby kadrowe, finansowe i lokalowe nowych muzeów wymuszają intensywną współpracę wielu działów, co jest zresztą sytuacją dającą wiele korzyści i pozwalającą zintegrować przyszły zespół muzealny. Dobre projekty edukacyjne mogą wspomóc akcje zbierania pamiątek, budowania wizerunku muzeum w mediach, pozyskiwania sponsorów i partnerów. Jest to zarazem początek budowania zespołu edukacyjnego, kształcenia edukatorów, zbierania pomysłów, testowania różnych rozwiązań i projektów w niewielkiej skali, tak aby wraz z otwarciem bram nowego muzeum – co jest zazwyczaj wielkim wydarzeniem przyciągającym wielu gości – dobrze zorganizowany dział edukacji mógł im zaproponować atrakcyjne, sprawdzone programy edukacyjne.

Pies i Wilk, czyli o niepodległości dla najmłodszych

Pies i Wilk, czyli o niepodległości dla najmłodszych

Pozostaje jednak pytanie: gdzie edukować, skoro muzeum nie ma jeszcze swojej docelowej siedziby i „serca”, jakim jest wystawa? Jak znajdować i przyciągać odbiorców? Nie jest to na pewno zadanie łatwe, ale trzeba pamiętać, że edukacja muzealna – nawet w tradycyjnych muzeach – dawno już wyszła poza ich mury. Sprzyja temu wzrastające zapotrzebowanie na edukacje pozaszkolną i rozwijająca się technologia informacyjna. Edukatorzy pracują w przestrzeni miejskiej, prowadzą zajęcia w szkołach i domach kultury, współorganizują festiwale i konferencje naukowe, szukają partnerów instytucjonalnych, którzy udostępniają im swoje przestrzenie w ramach współpracy. Ogromne znaczenie ma także Internet, jako wirtualna przestrzeń o niemal nieograniczonym zasięgu. Poza tradycyjnymi stronami muzea tworzą wortale i platformy edukacyjne, które wbrew obawom nie odciągają od wizyty w muzeum, ale do niej zachęcają. Możliwości jest tak wiele, że można się w nich pogubić – nie ma wszak wystawy i eksponatów, które same z siebie narzucają pewne ramy działań edukacyjnych. Dlatego tak niezmiernie istotne jest sformułowanie na samym początku misji edukacyjnej muzeum, spójnej z przesłaniem samej instytucji. Powinna być ona wypracowana w drodze refleksji i dyskusji edukatorów, zespołu muzealnego i dyrekcji, aby wszyscy pracownicy instytucji mogli się z nią utożsamić.

Barwy Nieobojętne

Barwy Nieobojętne

Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku rozpoczęło działalność edukacyjną pod koniec 2010 roku, mimo iż otwarcie nowego budynku muzeum planowane jest na rok 2016. Edukatorzy brali udział w tworzeniu planu funkcjonalnego nowego budynku, konsultowali kształt przestrzeni edukacyjnych, wnoszą także swój wkład w tworzenie planu interpretacyjnego kompleksu muzealnego oraz uczestniczą w pracach zespołu ekspozycyjnego. Prowadzimy także działalność bieżącą, starając się dotrzeć do różnych grup gości, biorąc pod uwagę ich potrzeby i język, jakim się posługują. Uwzględniając kontekst tego artykułu, wspomnę o trzech z nich.

Pies i Wilk, czyli o niepodległości dla najmłodszych

Pies i Wilk, czyli o niepodległości dla najmłodszych

Pies i Wilk, czyli o niepodległości dla najmłodszych był to pierwszy program edukacyjny zrealizowany przez muzeum we współpracy z Fundacją Rodziny Józefa Piłsudskiego i wsparciu finansowym Miasta st. Warszawy i Muzeum Historii Polski (w ramach programu „Patriotyzm Jutra”). Projekt, adresowany do dzieci z 1 i 2 klasy szkoły podstawowej, polegał na przeprowadzeniu w szkołach warsztatów z elementami spektaklu lalkowego, przybliżających pojęcie niepodległości poprzez język bajki zwierzęcej i zabawy. Program spotkał się z bardzo pozytywną reakcja dzieci i nauczycieli, czego potwierdzeniem było wyróżnienie dla autorek – Beaty Nessel-Łukasik i Barbary Gołębiowskiej – przyznane na Warszawskiej Giełdzie Programów Edukacyjnych w 2012 roku.

Dla uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych powstał z kolei projekt Barwy Nieobojętne, dotyczący historii i dzisiejszego funkcjonowania symboli narodowych w kulturze i przestrzeni publicznej. W ramach programu proponowaliśmy interaktywne warsztaty dla klas w czasowo zaadoptowanej Willi Bzów w Sulejowku, profil na Facebooku i konkurs fotograficzny.

Na bazie projektu prowadzimy także szkolenia dla nauczycieli, prezentując go jako przykład wykorzystania metod nauczania wątkowego w edukacji muzealnej. Uroczyste otwarcie wystawy pokonkursowej odbyło się w Dniu Flagi, 2 maja 2013 w Sulejówku.

Barwy Nieobojętne

Barwy Nieobojętne

Zgodnie z naszymi ambicjami objęcia edukacją muzealną nie tylko najbliższego otoczenia, prowadzimy już drugi rok zamiejscowy projekt edukacyjny Z Piłsudskim po Białymstoku we współpracy ze Szkołą Podstawową nr 19 im. Mieszka I w Białymstoku, Muzeum Wojska i Galerią Ślendzińskich. Grupa dzieci szkolnych oraz dzieci z domu dziecka, pod kierunkiem pomysłodawczyni i koordynatorki projektu – Moniki Marciniak – stworzyła słuchowisko radiowe o wizycie Józefa Piłsudskiego w przedwojennym Białymstoku, współczesną hip-hopową piosenkę patriotyczną oraz zorganizowała grę miejską dla mieszkańców na Święto Niepodległości.

Z Piłsudskim po Białymstoku - gra miejska

Z Piłsudskim po Białymstoku – gra miejska

To tylko trzy przykłady naszych działań. Muzeum współorganizuje ogólnopolską olimpiadę tematyczną Losy oręża i dzieje żołnierza polskiego, adresowaną do uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Bierzemy także udział w Piknikach Naukowych i Festiwalu Nauki. W zeszłym roku w ramach projektu O niepodległości – dla najmłodszych wyprodukowaliśmy film animowany dla dzieci Mieszkańcy spod Jedenastki, a obecnie pracujemy nad udostępnieniem go na specjalnym portalu internetowym. 1 czerwca wspólnie z Muzeum Pałac w Wilanowie i Muzeum Łazienki Królewskie rozpoczęliśmy drugą edycję programu dla rodzin Muzealne Łapiduchy. Jednocześnie projektujemy działalność edukacyjną w przyszłej siedzibie Muzeum, szkolimy się i bierzemy udział w licznych konferencjach naukowych.

„Mieszkańcy spod Jedenastki” – zwiastun filmu animowanego dla dzieci wyprodukowanego w ramach projektu „O niepodległości – dla najmłodszych”

Jako zespół edukacyjny czerpiemy dużą satysfakcję z wykonywanej pracy. Pozwalają nam na to nie tylko pozytywne reakcje naszych gości, ale także dobra atmosfera w instytucji, przywiązywanie w naszym muzeum dużej wagi do realizacji misji edukacyjnej oraz możliwość wniesienia własnego wkładu w budowanie przyszłej ekspozycji. Tego życzymy wszystkim edukatorom muzealnym i dyrektorom, których zachęcamy do skorzystania z potencjału edukacji muzealnej.

Pies i Wilk, czyli o niepodległości dla najmłodszych

Pies i Wilk, czyli o niepodległości dla najmłodszych

0 KOMENTARZY

Dodaj własny komentarz

*
*
*