Przejdź do głownej zawartości

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich osobom trzecim. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies

Edukacja musi być ciekawa!

O nowym podejściu do zwiedzającego i potrzebie edukacji w każdym wieku rozmawiamy z Małgorzatą Radziwanowską z Ośrodka Edukacji Muzealnej Muzeum Łazienki Królewskie.

MR

Małgorzata Radziwanowska

muzealnictwo.com: Wizyta w muzeum do niedawna kojarzyła się z filcowymi kapciami, atmosferą skupienia i nabożnej niemal ciszy oraz z upominającymi i strofującymi opiekunkami ekspozycji. Często takimi skojarzeniami tłumaczy się niechęć do odwiedzania muzeum. Czy ten obraz to już przeszłość?

Małgorzata Radziwanowska: Na pewno jest to problem zdefiniowany. Sama pamiętam choćby z moich wycieczek szkolnych, że wizyta w muzeum nie była przyjemnym doświadczeniem. Zawsze trzeba było założyć kapcie, niczego nie wolno było dotknąć, można było tylko patrzeć i słuchać przewodnika, który zwykle nie bardzo potrafił zainteresować widzów w wieku licealnym. My jako zespół Ośrodka Edukacji staramy się ten mit obalić i jednocześnie unowocześnić formułę wizyty w muzeum, tak aby była ciekawsza, szczególnie dla młodych odbiorców, którzy potrzebują wielu bodźców. W dobie kultury obrazkowej i mediów elektronicznych sam przewodnik opowiadający o ekspozycji już nie wystarcza. W Łazienkach staramy się także zmienić nastawienie opiekunów ekspozycji do publiczności. Już sam termin „obsługa ekspozycji” jest bez sensu; tak naprawdę muzealnik obsługuje nie ekspozycję, a publiczność. Stąd zmiana nazwy Działu Obsługi Ekspozycji na Dział Obsługi Publiczności – to więcej mówi o funkcji działu, a także uświadamia pracownikom, jakie obowiązki zostały im powierzone.

Z tego wynika, że nastawienie dyrekcji i pracowników muzeum do widza zmienia się. Wśród najważniejszych zadań instytucji muzealnych, obok gromadzenia i opracowywania zbiorów oraz organizacji wystaw, znalazła się także edukacja. Do niedawna widz był – można powiedzieć – na dalszym planie, teraz poświęca mu się coraz więcej uwagi.

Właśnie! Szczególnie biorąc pod uwagę dobre praktyki i różne rozwiązania z muzeów zagranicznych. Na przykład, w Tate Gallery w Londynie widz już od wejścia czuje się mile widziany – witają go uśmiechnięci pracownicy w koszulkach z napisem „W czym mogę pomóc?”, którzy odpowiedzą na pytania, wskażą drogę itp. To jest właśnie taka obsługa publiczności, jaką chcielibyśmy widzieć w polskich muzeach. To pracownicy powinni zachęcić widza do wizyty w muzeum i uczynić ją przyjemną, bo wizyta w muzeum powinna być przyjemnością. Zapewnienie widzowi najwyższej jakości obsługi wymaga jednak zmiany nastawienia pracowników muzeów, dla których do tej pory najważniejsze było pilnowanie ekspozycji. Aby zmienić przyzwyczajenia zawodowe i pokazać inne sposoby podejścia do publiczności, konieczne jest prowadzenie szkoleń, ale także ścisła współpraca wszystkich działów. Pracownik Ośrodka Edukacji Muzealnej raz w tygodniu spotyka się z Działem Obsługi Publiczności i przedstawia informacje o najbliższych planowanych wydarzeniach w Muzeum. Rozsyłamy także newsletter do wszystkich kolegów, aby – zapytani przez zwiedzających – mogli udzielić wyczerpujących informacji i w sposób ciekawy opowiedzieć, co aktualnie dzieje się w Łazienkach Królewskich.

A jak wygląda dialog z widzem? Czy Muzeum Łazienki Królewskie przeprowadza badania wśród publiczności na temat opinii o ofercie muzealnej? Czy prowadzone są rozmowy, ankiety? Czy zwiedzający chętnie wyrażają swoje zdanie?

W każdym muzeum powinien być prowadzony taki dialog, gdyż my jesteśmy dla widzów, nie odwrotnie – to widz jest tu najważniejszy. Ośrodek Edukacji Muzealnej działa dopiero od półtora roku i w związku z tym jeszcze nie wszystkie działania są badane w takim stopniu, w jakim byśmy chcieli. Obecnie przeprowadzamy badania ankietowe po lekcjach muzealnych (ankietę wypełniają nauczyciele). Planujemy wprowadzenie ankiet i innych działań ewaluacyjnych do wszystkich zajęć – w pierwszej kolejności będą to zajęcia dla dorosłych. Dorośli (nie młodzież i nie seniorzy) są, niestety, najmniej aktywną grupą naszych odbiorców. Pozytywną tendencją jest rosnąca aktywność zwiedzających w Internecie – dostajemy komentarze, opinie i sugestie e-mailem, na Facebooku i blogu. Nie jest to jeszcze taki poziom zainteresowania, jakiego byśmy sobie życzyli, ale można już zaobserwować coraz większą świadomość tego, czego widz może wymagać od muzeum, czego od nas oczekiwać.

Czy badacie również strukturę publiczności – wiek, wykształcenie?

Jeszcze nie, natomiast mamy w planach takie badania. Wolontariusze współpracujący z nami, szczególnie ci z wykształceniem socjologicznym, przymierzali się do przeprowadzenia badań publiczności, jednak jest to praca niełatwa, wymagająca dużych nakładów pracy, czasu i pieniędzy, więc na wyniki będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.

Niektóre muzea wynajmują do przeprowadzenia badań firmy zewnętrzne, które wykonują zadanie od początku do końca, nie absorbując pracowników muzeum.

Powierzenie całości badań podmiotowi zewnętrznemu niesie ze sobą pewne zagrożenia. Moim zdaniem, w takich badaniach powinien brać udział ktoś, kto dobrze zna specyfikę muzeum, najlepiej pracownik instytucji. Inaczej wynik ankiety może być niepełny albo niemiarodajny.

Wróćmy jeszcze na chwilę do najmłodszych widzów. Dzieci nie wypełniają ankiet, zatem w jaki sposób poznajecie ich opinię na temat atrakcyjności zajęć, w których uczestniczą?

Rozmawiamy z dziećmi podczas zajęć i obserwujemy ich reakcje. Wyraźnym znakiem, że podążamy we właściwym kierunku, jest stale rosnąca popularność oferty rodzinnej. Dzieci chcą do nas przychodzić, wracają na kolejne zajęcia, co więcej, przyprowadzają znajomych, kolegów i koleżanki z przedszkola wraz z rodzinami. Działa tu klasyczna zasada marketingowa „member get member” – zadowoleni uczestnicy zajęć zachęcają znajomych do przyjścia i w ten sposób krąg zainteresowanych szybko wzrasta.

0E1A5737

Zajęcia z najmłodszymi widzami Muzeum

Jakie działania edukacyjne Ośrodek planuje w tym roku?

Wraz z początkiem roku 2013 zmieniliśmy nieco strategię naszych działań edukacyjnych. Staramy się walczyć z powszechnym, niestety, przekonaniem, że edukacja przeznaczona jest tylko dla dzieci. Podzieliliśmy naszą ofertę na trzy podstawowe grupy: rodziny, szkoły i dorośli. Zdecydowaliśmy się nie stygmatyzować osób starszych i ofertę dla seniorów umieściliśmy w dziale dla dorosłych. Dzięki temu nie wykluczamy osób, które nie utożsamiają się z określeniem „senior” i jednocześnie zapewniamy dialog międzypokoleniowy – na zajęcia dla dorosłych przychodzą jednocześnie 30-, 40- i 70-latkowie, studenci, osoby w średnim wieku i emeryci. Takie połączenie jest bardzo korzystne, gdyż uczestnicy poznają nie tylko punkt widzenia swój i rówieśników, ale także osób starszych i młodszych, a to pozwala podnieść atrakcyjność dyskusji. Tym samym przekonaniem kierowaliśmy się, tworząc ofertę nie dla dzieci, ale dla rodzin. Pełną ofertę zajęć można znaleźć na stronie internetowej Ośrodka Edukacji Muzealnej – www.lazienki-krolewskie.pl/edu.html.

Czy oferta edukacyjna zachęca widzów spacerujących po parku lub odwiedzających Pałac na Wyspie i sprawia, że zostają na warsztatach, lekcjach muzealnych czy dyskusjach?

Bardzo nam zależy, aby spacerowicze zamieniali się widzów żądnych wiedzy, zainteresowanych historią Łazienek i, oczywiście, naszą ofertą…

…i to się udaje.

Tak. Aby ten cel osiągnąć, organizujemy różnego rodzaju przedsięwzięcia ambientowe, czyli formy promocji niestandardowej. Na przykład, w zeszłym roku organizowaliśmy happening na wzór osiemnastowiecznych redut, czyli publicznych balów maskowych. Wolontariusze ucharakteryzowani i przebrani w stroje z epoki przechadzali się po parku i opowiadali o rzeźbach parkowych, przedstawiali ciekawostki z historii Łazienek, prezentowali gry i zabawy urządzane podczas redut, przez co wciągali spacerowiczów do wspólnej zabawy. Dzięki temu wiele osób mogło się przekonać, że mamy do zaoferowania o wiele więcej niż tylko karmienie wiewiórek w parku. Nie można też zapominać o ogromnej akcji promocyjnej, jaką jest Noc Muzeów. W zeszłym roku wolontariusze byli przebrani za rzeźby i opowiadali o historii Łazienek, zachęcając jednocześnie do skorzystania z naszej oferty edukacyjnej. Do tej pory zawsze po Nocy Muzeów notowaliśmy wzrost zainteresowania widzów. W obecnych realiach kultury obrazkowej i widza przyzwyczajonego do technik multimedialnych nie wolno nam także zapominać o stronie graficznej naszych projektów. Ta sfera działań promocyjnych wciąż nie jest należycie doceniana przez muzealników, którzy stawiają na wartość merytoryczną. Jednak widz patrzy i jeśli nie przyciągniemy jego uwagi atrakcyjną formą graficzną, przegramy z lepiej zareklamowanymi produktami popkultury.

reduta10

Happening Reduta

Popkultura dziś to również w coraz większym stopniu rzeczywistość wirtualna. Czy Łazienki Królewskie są w niej obecne?

Naturalnie! Strona internetowa jest już właściwie oczywistością, prowadzimy także profil Muzeum i oddzielnie profil Ośrodka Edukacji Muzealnej na Facebooku oraz blog muzealny. Najbardziej efektywnym i popularnym kanałem jest niewątpliwie Facebook, za którego prowadzenie jestem odpowiedzialna. Pełni on rolę informacyjną i rozrywkową, użytkownicy szukają tu ciekawostek, informacji o wydarzeniach w Muzeum i jest to coraz częściej pierwsze miejsce do którego zaglądają. Na blogu natomiast zamieszczamy relacje z naszych wydarzeń i większe artykuły opisowe i problemowe, pisane m.in. przez naszych wolontariuszy. Ostatnio, na przykład, można śledzić cykl tekstów o modzie osiemnastowiecznej pisanych przez jedną z wolontariuszek współpracujących z nami. Chcemy, aby blog był tworzony nie tylko przez nas, ale także przez naszych współpracowników. Dobry zespół to podstawa sukcesu, jakim dla nas jest pozyskiwanie coraz większego grona sympatyków Łazienek Królewskich.

Dziękujemy za rozmowę.

Rozmawiali Andrzej Zugaj i Ewa Witkowska,
Warszawa, luty 2013.

Tablice Ludzie

Zespół Ośrodka Edukacji Muzealnej

 

 

0 KOMENTARZY